sobota, 22 marca 2014

TRADYCYJNA WALNIĘTA WYMIANKA

Jak co roku, już po raz trzeci, tradycyjnie wśród moich ukochanych, przezdolnych przyjaciółek decoupażystek odbyła sie wymianka na znanych już zasadach. Robimy prezenciochy dla wszystkich ale aby nie zbankrutować mieścimy się. w ...  2 zł.! W tym roku koleżanki podniosły stawkę do 3 zł ale wiele z Nas udało sie zrobic prezent za free. Tym zrobiłam małe nagrody:






Tematem przewodnim miały być ptaszki i ptaszorki. Termin został troche naciągnięty, głównie ze względu na mnie, bo nie mogłam doczekać się na dodatki lecące z chin, które i tak nie doleciały więc musiałam kombinować na ostatni chwilę coś innego. A taki miałam cudny pomysł! :(I tak ptaszęta nadleciały w pierwszy dzień wiosny.Przeróżne,przeróżniste. . Pomysłowość dziewczyn nie ma granic.Pochwalę sie co dostałam. Zazdraszczajcie! Niektóre opakowania były tak zachwycające jak zawarość.:)






















A niektóre wyglądały bardzo intrygująco w opakowaniu.Jak to:


A w środeczku to:



No i teraz mam zagwostkę co od kogo...nikt sie nie chce przyznać. Więc mamy dalszy ciąg zabawy :)






4 komentarze:

  1. Świetne prezenty , jest czego pozazdrościć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak Jolu do tej pory mamy przednia zabawę bo jeszcze trochę nie zgadniętych prezentów pozostało.
    Teresa

    OdpowiedzUsuń
  3. One tak cudnie wszystkie wyglądają w zestawie. Taka moc pozytywnej energii:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojej Dziupli i zostawienie tu śladu.Uważnie chłonę wszystkie słówka :*