sobota, 16 marca 2013

JAJECZNIE

Uff.... robiła,robiłam i wykończyłam wszystrkie wreszcie!
U mnie tak już jest,że jak nie ma to nie ma a potem sypnie to mały hurcik :)
W takich warunkach robiłam zdjęcia pisankom,palce mi grabiały i musiałam co chwilkę ogrzewać się :

No i reszta.Mam nadzieję, że Was nie zanudzę....

















Mało? To jeszcze zeszłoroczne wierconki i pare robionych u Alinki:





 I struśki. Pracochłonne ale efektowne.

Pozdrawiam serdecznie  wszystkich zaglądających i życzę miłego weekendu! :*

2 komentarze:

  1. Jolu, jajka urocze!
    Najbardziej podoba mi się to pierwsze, motyw cudny, pierwszy raz go widzę.
    Za strusie podziwiam! Taka twarda skorupa i wielka, ileż to siły i samozaparcia wymaga!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj twarda! Zwłaszcza jak się ma nie najlepszy sprzęt.Marzę o mikrosilniku....

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojej Dziupli i zostawienie tu śladu.Uważnie chłonę wszystkie słówka :*